Nie podam Wam mojego przepisu na zakwas, ponieważ sam ten zakwas dostałem, ale z tego co wiem, to był robiony według przepisu z bloga White Plate.
Mój zakwas po każdym pieczeniu ląduje w lodówce i czeka na następne pieczenie.
Szczerze polecam upieczenie własnego bochenka. Zapewniam Was, że po spróbowaniu chleba własnej roboty nie będziecie chcieli patrzeć na wyroby chlebopodobne, które można kupić w sklepach!
Składniki na zaczyn:
- 1 łyżka aktywowanego zakwasu żytniego
- 100 g mąki pszennej graham (1850)
- 100 ml wody
Składniki na chleb:
- Zaczyn
- 500 g mąki pszennej graham (1850)
- 300 ml wody
- 1 płaska łyżka soli
Sposób przygotowania:
Na początek musimy przygotować zaczyn na nasz chleb. W tym celu do dużego pojemnika wkładamy łyżkę aktywowanego zakwasu, 100 g mąki i wlewamy 100 ml wody.
Wszystko razem mieszamy, aby składniki się połączył.
Zaczyn przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 12h do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Po 12h do miski lub na stolnicę wysypujemy 500 g mąki, dodajemy wyrośnięty zakwas, wlewamy wodę i dodajemy sól.
Ciasto wyrabiamy przez około 15 minut, aż stanie się jednolite.
Po tym czasie formujemy bochenek, obsypujemy go dookoła mąką i odstawiamy na 5-6h do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Chleb można włożyć np. do specjalnego koszyczka do wyrośnięcia, lub możemy włożyć go na kwadratową blachę, na której później będziemy chleb piekli. Mój rósł po prostu na blacie, dlatego jest dość płaski.
Gdy chleb nam już wyrośnie rozgrzewamy piekarnik do 250 stopni.
Tuż przed włożeniem chleba, obficie spryskujemy wnętrze piekarnika wodą i wkładamy nasz bochenek.
Zanim zamkniemy piekarnik, spryskujemy jeszcze sam chleb, zamykamy piekarnik i zmniejszamy temperaturę do 210 stopni.
W tej temperaturze chleb powinien się piec przez około 1h.
Jak już napisałem, chleb można piec na blasze, ale doskonale wychodzi chleb pieczony na kamieniu.
Po godzinie, wyłączamy piekarnik, otwieramy jego drzwiczki i zostawiamy chleb aż wystygnie.
Smacznego!
Wpis znajdzie się na liście:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz